Polscy Siatkarze Mistrzami Europy

Czekaliśmy na to 14 lat. I się doczekaliśmy. Polscy siatkarze rozbili Włochów i zostali Mistrzami Europy. To drugi tytuł najlepszej ekipy Starego Kontynentu w historii polskiej siatkówki mężczyzn.

Mistrzostwa Europy Siatkarzy z 2023 zapamiętamy na długo. Turniej odbywał się w dniach 28/08 – 16/09 w czterech krajach, a decydujący etap rozgrywek (od półfinałów) miał miejsce w Rzymie. Włosi szli przez cały turniej jak burza, podobnie jak Biało-Czerwoni.

W drodze do finału Reprezentacja Polski pokonała w fazie pucharowej po kolei: Belgię (3:1), Serbię (3:1) i w półfinale Słowenię (3:1). Z kolei włoscy siatkarze wygrali z: Macedonią (3:0), Holandię (3:2) i Francję (3:0). W Rzymie 16 września mieli więc spotkać się ze sobą aktualni Mistrzowie Świata – Włochy i triumfatorzy Ligi Narodów 2023 – Polska. 

Finał Mistrzostw Europy, który przejdzie do historii

Zapowiadało się, że to będzie trudny mecz. Trener Nikola Grbić nie mógł skorzystać z usług Bartosza Kurka, który w trakcie turnieju nabawił się kontuzji. Szybko jednak okazało się, że siłą naszych siatkarzy jest zespołowość. W finale Biało-Czerwoni wznieśli się na wyżyny swoich umiejętności i pokazali, że siatkarski sezon 2023 należy do nich.

Włosi zostali rozbici 3:0 (w setach 25:20, 25:21 i 25:23), a przez większą część meczu Polacy kontrolowali sytuację pod siatką. Decydujący punkt zdobył Aleksander Śliwka, który swoim atakiem przypieczętował kapitalną postawę Polaków w całym turnieju.

MVP Mistrzostw Europy został Wilfredo Leon. 14 lat wcześniej – gdy polska drużyna również triumfowała w mistrzostwach Starego Kontynentu – najbardziej wartościowym graczem wybrano Piotra Gruszkę. To drugi taki tytuł w historii dla polskiego zawodnika.

Finałowe zwycięstwo 3:0 nad Włochami w Rzymie było udanym rewanżem za porażkę 1:3 w katowickim Spodku w meczu o złoto Mistrzostw Świata 2022.

Dla Polaków finał 16 września w Rzymie miał też dodatkowe znaczenie. Kibice z pewnością pamiętają, że 16 września 2005 roku w wypadku samochodowym zginął Arkadiusz Gołaś – wówczas gwiazda polskiej siatkówki. Kilka dni przed tragiczną śmiercią grał jeszcze mecz w Reprezentacji Polski (8 września) podczas Mistrzostw Europy, które odbywały się notabene we Włoszech, a finał rozegrano dokładnie w tej samej hali, w której teraz triumfowali Polacy. Wyjątkowa symbolika.